Awatar: Ostatni władca wiatru mroczniejszy niż oryginał?
Albert Kim, producent wykonawczy i showrunner serialu Awatar: Ostatni władca wiatru, zdradził, że serial będzie mroczniejszy niż oryginał, ale podobny do tego, co widzieliśmy w drugim i czwartym sezonie kreskówki:Myślę, że dla fanów drugiego i trzeciego sezonu wszystko będzie zgodne z tym, co w nich widzieli.
Zobaczymy atak Narodu Ognia na Południową Świątynię Powietrza
Co właściwie oznacza mroczniejszy ton? Kim w rozmowie z Entertainment Weekly wyjaśnił, że w serialu aktorskim Netflixa zobaczymy między innymi atak Narodu Ognia na Południową Świątynię Powietrza, którego nie pokazano szczegółowo w kreskówce.To była kreskówka, stworzona z myślą o dzieciach. Ale czułem, że to ważne, aby widzowie zobaczyli wydarzenie, które stworzyło historię Avatara. Słynne zdanie, które rozpoczynało serial, brzmiało: "Ale wszystko się zmieniło, gdy Naród Ognia zaatakował". I chciałem zobaczyć właśnie tę chwilę na ekranie.
Daniel Dae Kim, który gra władcę Narodu Ognia, także zapowiedział, że dzieci, które dorastały z oryginałem, są gotowe na bardziej dojrzałą przygodę.
Awatar: Ostatni władca wiatru - zdjęcia
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj