Josh Sapan z AMC twierdzi, że rozstanie z Glenem Mazzarą, głównym producentem wykonawczym przy 3. sezonie zostało zawarte za porozumieniem stron i nie było to, jak twierdzi prasa, zwolnienie Mazzary.

- Wierzymy, że ludzie robiący dobre seriale mają rzadką zdolność, dlatego bardzo ich szanujemy. Oczywiście, byłoby dobrze mieć kontynuację pracy w serialu. Myślimy przyszłościowo, chcąc tworzyć znakomite seriale i najlepsze miejsce pracy. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby stać się miejscem, gdzie kreatywni ludzie mogą się rozwijać. Mamy nadzieję uczyć się na wszystkich błędach - czytamy w wywiadzie.

W innym wywiadzie Nicotero obiecuje, że do końca 3. sezonu na pewno ktoś jeszcze zginie. Może to być związane z tym, że dojdzie do nieuniknionego starcia pomiędzy grupą Ricka a Gubernatorem i jego ludźmi.

- Miejsce walki wciąż się zmienia. Może dojść do kolejnego ataku na Woodbury. Piękne jest to, że nie jesteś na stałe związany z jedną lokacją, nawet pomimo tego, że duża część akcji rozgrywała się w Woodbury i więzieniu. Zarysowaliśmy konflikt pomiędzy Gubernatorem a Rickiem i będziemy to pokazywać w drugiej części sezonu - czytamy.

Zdradza, że wątek Andrey będzie w centrum kolejnych odcinków. Andrea zda sobie sprawę, że została oszukana przez Gubernatora. Twierdzi, że będzie starała się postąpić słusznie dla dobra grupy, której byłą częścią. Producent obiecuje, że jej serce jest na odpowiednim miejscu

- Andrea dopiero zaczyna otwierać oczy. Nie miała pojęcia, że Rick i inni wciąż żyją. Teraz dowiaduje się, że nie tylko żyją, ale jeden z jej przyjaciół został pojmany przez mężczyznę, z którym wiązało ją uczucie - opowiadał producent.

Serial powraca na amerykańskie ekrany 10 lutego.

[video-browser playlist="620312" suggest=""]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj