Oryginalna obsada filmu "Star Trek" J.J. Abramsa, podpisała w 2007 roku kontrakty na występ w 3 filmach serii. Jednak według kalifornijskiego prawa, taka umowa nie mogła być zawarta na dłużej niż 7 lat. Przedłużające się prace nad 3. częścią (w wyniku zmiany reżysera i scenarzystów) spowodowały, że studio Paramount musiało niedawno negocjować z aktorami nowe warunki. Portal The Hollywood Reporter, powołując się na swoje źródła, dotarł do informacji dotyczących umów, które zawarli Chris Pine i Zachary Quinto. W zamian za wyraźne podwyżki, wytwórnia zdołała nakłonić aktorów, aby ci zobowiązali się do występu w ewentualnej 4. części, jako kapitan Kirk i Spock. To wyraźny znak, że studio chce kontynuować budowanie franczyzy. Można założyć, że pozostali aktorzy również będą mieli taką klauzulę w nowych kontraktach. Czytaj także: „Fantastyczna Czwórka” – Stwór bez spodenek na grafice promocyjnej Dowiedzieliśmy się też nieco więcej o gaży Chrisa Pine'a, za występy w filmach serii. Za 1. część otrzymał on tylko 600 tys. dolarów, a za "Star Trek Into Darkness" 1,5 mln dolarów. Za 3. odsłonę miał zgarnąć 3 mln, ale teraz ta suma zwiększyła się do 6 mln. Zdjęcia do filmu "Star Trek 3", który według nieoficjalnych jeszcze informacji ma nosić tytuł "Star Trek Beyond", rozpoczęły się kilka dni temu w kanadyjskim Vancouver. Reżyseruje Justin Lin ("Fast and Furious 6") na podstawie scenariusza Simona Pegga i Douga Jonesa. Premiera zaplanowana jest na 8 lipca 2016 roku.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj