W zeszłym tygodniu świat obiegła wiadomość, że Akademia Filmowa chce utworzyć nową kategorię oscarową dla najlepszych blockbusterów. W świetle malejącej oglądalności gali wręczenia Oscarów staje się to wyraźną próbą walki o widza, jednak wśród komentarzy do dziś pojawiają się także słowa dezaprobaty wywołane tą decyzją. Podobną postawę przyjęła także Fundacja Złotych Malin. Przypomnijmy, że są to statuetki wręczane najgorszym filmom i nazywa się je także anty-Oscarami. Przedstawiciele Fundacji zamieścili na swojej stronie list otwarty kierowany do Akademii, w którym krytykują tę decyzję. Jak czytamy w treści:
Zniżanie się Oscarów do nagradzania kategorii popularnych tylko po to, by zyskać na oglądalności, zupełnie nie sprzyja tej marce. Wszyscy patrzą na Oscary, by dostrzec dobre filmy, które bez nich mogłyby zostać przeoczone. My zaś przyglądamy się tej bezmyślnej i bezrefleksyjnej rozrywce, zarówno popularnej jak i niepopularnej. Złote Maliny pozwalają "nie-docenionym" na uniżenie się i przyznanie do własnych błędów. To nasza praca. Oto wskazówka dla naszego starszego i bardziej wybitnego brata - jesteście naszą inspiracją, więc nie zawiedźcie nas teraz. Złote Maliny są zależne od Oscarów. I jeśli wy się zdewaluujecie, to my też.
W dalszym ciągu nie jest jasne, co Akademia rozumie pod słowem "filmy popularne" i jakie będą kryteria do spełnienia, by ubiegać się o statuetkę. Świat filmowy wciąż komentuje i analizuję tę decyzję - w tym miejscu odsyłamy również do naszego artykułu. Oryginalną treść listu można przeczytać tutaj.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj