Być może postać Kai-Fu Lee nie jest powszechnie znana, ale nie jest to jeden z tysięcy anonimowych pracowników amerykańskiej korporacji. Lee specjalizuje się w badaniach nad sztuczną inteligencją i pomagał w opracowywaniu algorytmów SI takim firmom jak Google czy Microsoft. W 2009 roku założył firmę Innovation Works (później przemianowaną na Sinovation Ventures), która zajmuje się inwestowaniem w obiecujące start-upy. Lee nie porzucił jednak swojej największej fascynacji, sztucznej inteligencji. Pod koniec ubiegłego roku przedsiębiorca wydał książkę AI Superpowers: China, Silicon Valley, and the New World Order, w której opisuje to, w jaki sposób sztuczna inteligencja wpłynie na życie nas wszystkich. Podczas programu 60 Minutes w stacji CBS podzielił się swoimi prognozami na temat roli, jaką odegra technologia SI:
Wierzę w to, że [SI] zmieni świat bardziej niż cokolwiek innego w historii ludzkości. Bardziej niż zrobiła to elektryczność.
Na tym nie zakończył jednak swojej wypowiedzi. Lee jest przekonany, że najbliższe piętnaście lat upłynie pod znakiem wielkiej rewolucji. Rewolucji, o istnieniu której wielu z nas może nie być jeszcze świadomych. Przedsiębiorca uważa, że wkraczamy w erę sztucznej inteligencji, która do 2035 roku zastąpi 40% pracowników. Według Lee SI będzie miała tak destrukcyjny wpływ na rynek pracy, gdyż wdrożenie jej jest znacznie prostsze niż upowszechnienie jakiejkolwiek innej technologii odpowiedzialnej za rewolucję technologiczną. Przy popularyzacji sztucznej inteligencji zapotrzebowanie na nową infrastrukturę jest znacznie mniejsze niż np. w przypadku upowszechniania silników parowych, kolei, dróg szybkiego ruchu czy sieci elektrycznej. Raz wynaleziony algorytm można skalować niemal natychmiast, rozwiązania opracowane w Stanach można błyskawicznie wdrożyć na terenie Chin czy modyfikować pod lokalne rynki. Przy okazji ograniczając czynnik ludzki, przyspieszając i automatyzując pracę. Rewolucja ta z pewnością pochłonie wiele zawodów, ale przy okazji stworzy nowe profesje, które dziś jeszcze nie istnieją. Jak będzie wyglądał rynek pracy w 2035 roku? Jest zbyt wcześnie, aby wysnuwać jakiekolwiek stanowcze wnioski. Jeśli jednak prognozy Lee sprawdzą się, będziemy żyli w zupełnie innej, silnie skomputeryzowanej rzeczywistości.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj