Podczas imprezy zorganizowanej przez Netflix w Paryżu, która ma na celu zaprezentowanie nadchodzących produkcji tej platformy, Charlie Cox, grający Daredevila, odniósł się do możliwości pojawienia się jego postaci w nadchodzących filmach Marvela. Zobacz także: Pełny zwiastun filmu Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia
- Podpisałem kilkuletni kontrakt z Marvelem na udział w Daredevilu i Defenders, których niedługo zaczynamy kręcić. W tym pakiecie był również zapis o udziale w nadchodzących filmach. Jednak jak na razie nikt się ze mną nie kontaktował, żebym dołączył do obsady jakiegokolwiek projektu kinowego od Marvela. A chętnie bym został członkiem nowej drużyny najpotężniejszych superbohaterów, która pojawi się po wydarzeniach z Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów - powiedział nam Cox.
Najwidoczniej Charlie wyprzedza już plany Marvela, które znamy, bo pierwszy raz pojawia się jakakolwiek informacja o nowej drużynie superbohaterów. Jeśli jest to prawda, a nie przejęzyczenie aktora, to i tak będzie trzeba na to trochę poczekać.
- Rozumiem, że jak na razie projekty telewizyjne to co innego niż filmowe i produkcja nie za bardzo chce by się one przenikały, choć są one ze sobą powiązane. Jeśli o mnie chodzi, to zgodziłbym się na to w jednej sekundzie. Czekam w blokach startowych na sygnał, tyle że on się jeszcze nie pojawił. Przynajmniej na dziś - przyznał Cox.
Pytanie tylko czy mroczny klimat serialu Daredevil będzie pasować do lżejszego z przygód Avengers.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj