Dowiadujemy się, że zachodnie media nie do końca rzetelnie poinformowały świat o zamysłach twórców Glee. Chociaż Chord nie został członkiem stałej obsady, nie oznacza to, że został zwolniony. Co więcej, źródła portalu TVLine twierdzą, że może dalej grać na takiej samej zasadzie jak w 2. sezonie.

- Zdecydowano się wówczas nie brać go do stałej obsady. Jeśli Chord chce grać dalej, to jego wybór. Scenarzyści lubią jego postać i mają wobec niego plany. Dostał zaproszenie na grę w większości odcinków i mamy nadzieję, że pojawi się na planie 10 sierpnia - zdradza anonimowe źródło.

Media wskazują też fakt, że Shumowi zajęło dwa lata, by dołączyć do stałej obsady serialu. Twierdzą, że jeśli Chord będzie mieć świetny sezon, w styczniu również może awansować.

Czy aktor zdecyduje się kontynuować swoją rolę? Przekonamy się już niedługo.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj