Odetta Watkins, szefowa seriali dramatycznych w Amazon Studios uczestniczyła w festiwalu Banff Wolrd Media w miejscowości Alberta w Kanadzie. W jednym z panel kwestia serialu Citadel była jednym z głównych tematów dyskusji. 

Citadel - hit czy klapa?

Zadano pytanie o to, dlaczego Citadel osiągnęło mierne wyniki w USA, ale dobre z reszty świata.
- Mogę ci odpowiedzieć z perspektywy kreatywnej. Dla mnie to sukces, ponieważ serial został stworzony tak, by przemówić do widzów na świecie.
Watkins przyznaje, że serial nie będzie osiągać tak samo dobrych wyników w każdym miejscu na świecie, ale wraz z rozwojem franczyzy i zwiększaniem jej popularności, oczekuje ona, że wyniki oglądalności się zwiększą, także na rynku amerykańskim. Dlaczego w USA było gorzej? Tak tłumaczy to Watkins:
- Z czasem zobaczysz, że widzowie inaczej będą reagować na serial. W USA jesteśmy wybredni i oglądamy wszystko krytycznym okiem. Citadel potrzebuje czasu, by nabrać popularności
Na pierwszy sezon serialu wydano 185 mln dolarów, ale zebrał ona bardzo mieszane recenzje, w których między innymi zarzucano twórcom i reżyserom, braciom Russo, że tych pieniędzy na ekranie nie widać. Według Amazon w produkcji są spin-offy osadzone w różnych krajach świata i tworzone na rzeczonych rynkach. Są to Indie, Włochy oraz Meksyk. Zamówiono też 2. sezon Citadel. Według Watkins autentyczność Citadel to coś, co przemówiło do widzów, bo widzą coś, co sprawia wrażenie prawdziwego.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj