Jeśli sprawdzą się oscarowe przewidywania, to statuetkę za drugoplanową rolę męską - dla Heatha Ledgera za Jokera w "Mrocznym Rycerzu" - podczas gali wręczenia Oscarów będzie odbierała 3-letnia córka zmarłego aktora, Matilda Ledger.

Oscarowa statuetka ojca stanie się własnością Matildy po tym, jak ukończy ona 18 lat. Wtedy zadecyduje, czy nagrodę zatrzyma czy też zwróci Akademii.

Statuetka dla Ledgera, to jeden z największych pewniaków tegorocznej gali. Można się więc spodziewać, że faktycznie to córka Heatha i Michelle Williams będzie jedną z tych osób, które pojawią się na oscarowej scenie po tym, jak padnie tradycyjna formułka "And the Oscar goes to...".

Aktora, który tragicznie zmarł w zeszłym roku wskutek przedawkowania leków, gremia jurorskie niejednokrotnie honorowały w ubiegłym i tym roku za wybitną kreację demonicznego anarchisty w "Dark Knight". Wystarczy wspomnieć o Złotym Globie 2009 czy nagrodzie Gildii Aktorów Amerykańskich. Wtedy statuetki w imieniu nagrodzonego odbierali odpowiednio Christopher Nolan oraz Gary Oldman (jeden z aktorów "Mrocznego Rycerza").

Pośmiertny Oscar dla Ledgera byłby drugim w historii przyznawania tych nagród. W 1976 za rolę w "Sieci" statuetkę dla Petera Fincha odbierała jego żona.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj