Czarnobyl jak mało która z telewizyjnych produkcji pokazał nam prawdę o naszym świecie - przerażające piękno ekranowej opowieści oparte zostało bowiem nie tylko na dokumentacji jednej z największych katastrof w dziejach cywilizacji, ale i na pokazaniu, jak przeraźliwi i cyniczni w swoim postępowaniu potrafią być ludzie. Teraz okazuje się, że sama dyskusja na temat serialu może doskonale obrazować, w jak dziwnej rzeczywistości przyszło nam żyć.  Karla Marie Sweet sama siebie przedstawia jako scenarzystkę, przy czym portal IMDb w jej filmografii wymienia jedynie członkostwo w ekipie produkcyjnej dokumentu Could We Survive a Mega-Tsunami? z 2013 roku. Zrobiło się o niej głośno, gdyż Sweet w swoich wpisach na Twitterze zaczęła narzekać na to, iż w Czarnobylu... pojawiają się wyłącznie biali aktorzy. Scenarzystka co prawda usunęła kontrowersyjne komentarze, jednak mogliśmy w nich przeczytać m.in.:
Rozumiem, że wszyscy bohaterowie mogą być biali w prawdziwym życiu, ale mówią także z ukraińskim akcentem, a ci aktorzy mają akcenty brytyjskie. Skoro więc w tej kwestii realizm wyrzucamy przez okno, to dlaczego nie wprowadzić PoC? (ang. person of colour - przyp. aut.)
W kolejnym wpisie zaś:
Sama nie wiem... W tym kraju jest tylu znakomitych kolorowych aktorów, którzy byliby świetni w Czarnobylu. Chyba jestem po prostu zawiedziona, że kolejny głośny serial ze świetną obsadą sprawia wrażenie, jakby ludzie o różnych kolorach skóry nie istnieli.
Internauci zdążyli już zrobić zrzuty ekranu:
fot. Twitter
Dajcie nam w komentarzach znać, co sądzicie o całej sprawie. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj