Trwa zimna wojna. Zachód i Wschód groźnie szczerzą kły. Zastępcze konflikty toczone są na polach bitew w Azji i Afryce. Europa cieszy się względnym pokojem. Tutaj zimna wojna nigdy nie nabrała poważnie niebezpiecznej temperatury.
A gdyby historia potoczyła się inaczej?
Jak wówczas wyglądałaby rzeczywistość, w której „nasi chłopcy”, wyrwani ze swoich domów, ginęliby na froncie?
„Czerwone żniwa” to osadzona w latach 60. XX wieku, wizja alternatywnej rzeczywistości, w której NATO i Układ Warszawski stają przeciw sobie. Szpiedzy obu stron przestają przestrzegać jakichkolwiek zasad, bo reguły diametralnie się zmieniły. Polscy komandosi zostają rzuceni do straceńczych ataków w pierwszych dniach walk, a specjalna, głęboko utajniona jednostka dywersyjna UW wyrusza w misję, która może zadecydować o losach wojny. Wojny, która skrywa niejedną tajemnicę. Na przykład tę, dlaczego naprawdę musiała wybuchnąć.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj