Z wywiadu dowiedzieliśmy się m.in., że współprodukowaniem filmu zainteresowani są Rosjanie oraz kilku poważnych partnerów, a dystrybucją i koprodukcją zająć ma się firma Kino Świat. Reżyser zastrzega jednak, że ciągle poszukiwani są inwestorzy, którzy chcieliby wejść w produkcję filmu.
Będzie to przygodowy film wojenny zrealizowany z rozmachem nie do końca serio, czyli z elementami komedii. W charakterze "Złota dla zuchwałych" - mówi Karwowski. Twórca chce rozpocząć swój film dokładnie tam, gdzie kończy się serial. Jest 1945 rok, maj, wojna się kończy. Czwórka bohaterów zostaje zdemobilizowana, a w ostatniej chwili okazuje się, że przed pójściem do cywila czeka ich ostatnia misja. W Górach Sowich, gdzie jak wiadomo, Niemcy zbudowali gigantyczną sieć sztolni i tuneli - dodaje reżyser.