Kiedy wiadomość dotrze do miejsca przeznaczenia w 2063 roku, mieszkańcy TRAPPIST-1 znajdą w niej zakodowany obraz bitmapowy ze wskazówkami co do jej pochodzenia i celu transmisji. Zobaczą także sielankowe zdjęcia Światowej Stolicy Koni, zwracając uwagę na szerokie, otwarte przestrzenie, z całą pewnością idealne do lądowania statku kosmicznego. Dowiedzą się, dlaczego w Lexington można zjeść najlepsze jedzenie, wypić najlepszy burbon i posłuchać najlepszej muzyki na Ziemi – będą się mogli o tym sami przekonać dzięki nagraniu audio legendarnego muzyka bluesowego, Tee Dee Younga.
Robert Lodder z SETI (Search for Extraterrestial Inteligence) dodaje:
Naszym celem jest system TRAPPIST-1, ponieważ być może faktycznie otrzymamy odpowiedź jeszcze za życia kogoś z nas, jeśli wówczas ktoś będzie patrzył w tym kierunku. Powodem, dla którego naukowcy ostatnio tak bardzo interesują się tym układem, jest duża liczba planet, które posiada on w strefie uważanej za zamieszkałą. Może więc tam istnieć życie. Dlaczego nie wysłać sygnału i sprawdzić, czy ktoś odpowie?
Na ewentualną odpowiedź na wiadomość, która przemierzy 378 bilionów kilometrów, poczekamy do ok. 2102 roku. Gorzej, jeśli trafi ona do wrogo nastawionych, międzygwiezdnych siepaczy, którzy zapragną uczynić z Ziemi jesień średniowiecza. Na całe szczęście prawie żaden z odbiorców tego tekstu nie będzie miał okazji się o tym przekonać.
Filmy, które pokazują, co może stać się po otrzymaniu odpowiedzi
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj