Martin udzielił wywiadu dla magazynu The New Yorker, w którym poruszono temat stosunku autora do rozczarowującego finału serialu "Lost - Zagubieni".
"Oglądałem go i byłem zafascynowany. Przedstawili te różne rzeczy i myślałem, że wiem, dokąd to zmierza. Potem przedstawili nowe rzeczy i zmieniałem opinię. Oglądaliśmy ten serial co tydzień, aby rozgryźć, o co w nim chodzi. Był coraz głębszy i powiadałem sobie, aby lepiej mieli dobry pomysł na zakończenie. Aby opłaciło się to oglądanie. Gdy dotarliśmy do finału, poczułem się oszukany" - zdradzał George R.R. Martin.
Wypowiedział się również na temat presji ze strony czytelników, aby dokończył serię:
"Co, jeśli popsuję zakończenie? Co, jeśli zrobię zakończenie w stylu 'Lost - Zagubieni'? Wtedy przyjdą po mnie z widłami i pochodniami" - opowiadał.
To naturalnie przyciągnęło oko Damona Lindelofa, jednego z twórców serialu "Lost - Zagubieni", który zdecydował się odpowiedzieć kilkoma wpisami na Twitterze.
"George R.R. Martin boi się, że zrobi w Grze o tron 'zakończenie w stylu Lost - Zagubieni'. W powiązanych wiadomościach - mój terapeuta zarobi miliony".
"Dzięki, Tweepy. W przeciągu pięciu minut poprawiliście mi humor. Ale George? Zrobiłeś sobie wroga, kolego"
"Właśnie dostałem informację, że George pracuje nad swoją ripostą. Dostanę ją za 5 lat"
Przypomnijmy, że George R.R. Martin w czerwcu będzie obecny w Polsce na Międzynarodowym Festiwalu Fantastyki w Nidzicy. Premiera "Gry o tron" już 18 kwietnia w polskim HBO w paśmie niekodowanym.