Przedstawiciele Konami postanowili przebudować od podstaw swoją piłkarską serię PES, aby lepiej przystosować ją do bieżącej sytuacji rynkowej. Z marketingowego punktu widzenia największą zmianą jest porzucenie nazwy eFootball Pro Evolution Soccer na rzecz uproszczonego tytułu eFootball, aby całkowicie odciąć się od marki Pro Evolution Soccer. To nowe otwarcie wiąże się także ze zmianą formuły dystrybucji gry. Nowy tytuł będzie dostępny za darmo na wszystkich platformach i ma otrzymywać regularne aktualizacje, aby na dłużej przyciągnąć do siebie graczy zainteresowanych wirtualną piłką nożną. Firma planuje zarabiać m.in. na opcjonalnych trybach, które będą dostępne w formie płatnych DLC. Za darmo otrzymamy jedynie możliwość uczestniczenia w „lokalnych rozgrywkach”, w których do dyspozycji otrzymamy takie zespoły jak FC Barcelona, Juventus, FC Bayern, Manchester United. Debiut eFootball będzie także okazją do przetestowania nowej technologii generowania animacji nazywanej motion matching. Silnik gry ma w czasie rzeczywistym decydować o tym, jaki rodzaj animacji dobrać, aby ruch zawodników na boisku prezentował się nie tylko płynnie, ale i wiarygodnie. Zespół pracujący nad eFootball twierdzi, że motion matching pozwoli uzyskać wysoki poziom realizmu rozgrywki. eFootball zadebiutuje na rynku wczesną jesienią na pecetach, urządzeniach mobilnych i konsolach bieżącej oraz poprzedniej generacji. Kilka tygodni później otrzymamy tryb budowania drużyny, ligi sieciowe oraz system nagradzania gracza przedmiotami kosmetycznymi oraz zawodnikami. Pierwsza duża aktualizacja wprowadzi także możliwość wspólnej gry konsolowców i pecetowców. W późniejszym terminie Konami planuje wdrożyć obsługę kontrolerów mobilnych, pełny crossplay oraz amatorskie i zawodowe ligi eSportowe.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj