Dexter to jeden bardziej znanych seriali stacji Showtime, który doczekał się ośmiu sezonów. W główną rolę seryjnego mordercy wcielał się Michael C. Hall. Wydawało się, że w 2013 roku pożegnał się ze swoją rolą, ale w październiku 2020 roku stacja ogłosiła, że powstanie dziewiąta i tym samym ostatnia seria opowiadająca o losach Dextera Morgana. W 2013 roku nie wszystkim fanom przypadła do gustu końcówka 8. sezonu. Dlatego też fani przyjęli pozytywnie informację o powrocie serialu, ponieważ będzie można serial zwieńczyć w sposób godny dla tej produkcji. W nowym wywiadzie odtwórca głównej roli, Michael C. Hall odniósł się do finałowego odcinka i reakcji fanów. Rozmawiając z Philem Williamsem w Times Radio nie był krytyczny dla ostatniego odcinka. 
To było satysfakcjonujące zakończenie i myślę, że serial zakończył się w sposób, który w najlepszym razie jest dość tajemniczy, co może być irytujące dla widzów, ale przynajmniej dał możliwość powrotu i domknięcia tej historii odpowiadając bardziej definitywnie na pytanie "co do diabła stało się z tym gościem?". 
Aktor dodał, że popiera wybór scenarzystów, którego dokonano w finale, ale jeśli chodzi o samo zwieńczenie, jest w stanie zrozumieć negatywne reakcje fanów. Potwierdził też, że do końca prac na planie pozostało około pięciu tygodni. Dodał także, że serial uwzględni czas, który minął od ostatniego zakończenia serialu. 
fot. Showtime
Przypomnijmy, że w antagonistę w 9. odsłonie produkcji Showtime zagra Clancy Brown, który wcieli się w nieoficjalnego burmistrza Iron Lake. W obsadzie znalazła się również Julia Jones, która sportretuje Angelę Bishop - szefową policji o indiańskim pochodzeniu, a Alano Miller wcieli się w sierżanta policji i trenera wrestlingu w liceum w Iron Lake. W serialu grają także Johnny Sequoyah, Jack Alcott oraz Jamie Chung. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj