Disenchanted będzie kontynuacją historii z Zaczarowanej, czyli filmu Disneya z 2007 roku. W główną bohaterkę o imieniu Giselle wcieli się ponownie Amy Adams. Do swoich ról powrócą również Patrick Dempsey, James Marsden i Idina Menzel. Muzykę skomponuje po raz kolejny Alan Menken. Z kolei za kamerą nie stanie Kevin Lima, lecz film wyreżyseruje Adam Shankman.  Do obsady filmu dołączyły: zdobywczyni dwóch nagród Primetime Emmy Maya Rudolph, Yvette Nicole Brown i Jayma Mays. Jak donosi serwis Deadline aktorki zagrają czarne charaktery.  Na wiosnę 2021 roku rozpoczęły się zdjęcia do filmu. Widzowie musieli czekać aż 14 lat na sequel Zaczarowanej. Patrick Dempsey, który zagra Roberta Phillipa opowiedział w wywiadzie dla Variety, dlaczego fani musieli czekać aż tak długo na kontynuację historii o księżniczce, która trafia z animowanej baśni do pozbawionego magii, współczesnego Nowego Jorku. 
Każdego roku mówili: "Zrobimy to. To się uda". Ale potem nikt nie zgadzał się w kwestii scenariusza. To dla nich ważny film, który jest satyrą. To nie jest typowy film Disneya. Trochę nie jest w ich stylu. A jednak oddajemy hołd wszystkim tym filmom Disneya, które pojawiły się wcześniej i teraz w końcu doszli do porozumienia. A my jesteśmy wystarczająco starzy, aby nakręcić film o kryzysie wieku średniego. 
Patrick Dempsey powiedział też, że ponowna praca z tą samą obsadą po 14-stu latach jest dla niego ekscytująca. W filmie pojawią się musicalowe numery, w których będzie śpiewał i tańczył. Zdradził, że nie ma wspólnego utworu z Idiną Menzel. Aktor dodał jeszcze:
Potrzebujemy teraz trochę eskapizmu. Potrzebujemy tych komedii romantycznych i musicali, aby wyciągnąć ludzi z zastoju, w którym się znaleźliśmy.
Disenchanted opowie o tym, jak dziesięć lat po odnalezieniu swojego księcia z bajki Giselle zaczyna kwestionować czar panującej wokół sielanki.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj