Niedawno świat obiegła informacja, że przywrócony na posadę Dyrektora Generalnego Disneya Bob Iger zastanawia się nad możliwością sprzedaży korporacji firmie Apple. Po tym, jak Bob Chapek ustąpił ze stanowiska, były szef przedsiębiorstwa powrócił na prośbę zarządu Disneya. Wraz z zaskakującą zmianą pojawiły się doniesienia o kontrowersyjnych zamiarach Igera, który postanowił zabrać głos w całej sprawie.

Bob Iger - wyjaśnienia

Z racji głośnych plotek, które przyczyniły się do powstania wielu pytań, Dyrektor Generalny Disneya skomentował sytuację firmy na ogólnofirmowym spotkaniu z pracownikami. Wśród poruszenia tematu zamiarów na najbliższą przyszłość oraz odniesień do decyzji poprzednika, Iger wyjaśnił, że wszelkie informacje o rzekomych planach sprzedaży Disneya są nieprawdą.  Według szefa korporacji Disney jest na tyle potężny, aby konkurować z największymi przedsiębiorstwami. Przekazanie Disneya gigantowi technologicznemu, jakim jest Apple, byłoby fatalnym ciosem dla firmy oraz całej jej historii. Iger zadeklarował, iż korporacja wykorzysta własne zasoby majątkowe, aby kontynuować świetne wyniki, a nawet wzbić się powyżej wszelkich oczekiwań. Iger skomentował też niektóre kontrowersje związane z przedsiębiorstwem za czasów Chapka. Przyznał, że nie lubi, gdy nazwa firmy jest zaangażowana w jakiekolwiek konflikty polityczne. Dodał:
Myślę, że istnieje tutaj błędne wyobrażenie o tym, czym jest polityka. Niektóre z tematów, które okazały się kontrowersyjne, jeśli chodzi o Disneya, zostały nazwane politycznymi, a ja nie uważam, że nimi są.
Plotki o sprzedaży Disneya firmie Apple napędzały dobre relacje Boba Igera i nieżyjącego Steve'a Jobsa.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj