W związku z nagłym zwolnieniem, Victoria Alonso może podjąć kroki prawne przeciwko Disneyowi i Marvel Studios. Przy okazji pojawiły się nowe informacje o kulisach sprawy.
Victoria Alonso w filmach i serialach MCU miała status producentki oraz producentki wykonawczej. W 2021 roku została awansowana w hierarchii Marvel Studios na stanowisko szefowej odpowiedzialnej między innymi za postprodukcję i efekty specjalne. Z uwagi na to, że w ostatnich latach aspekt fatalnych efektów specjalnych jest krytykowany przez widzów i krytyków, w sieci już są spekulacje, że to jest powód pożegnania się z Alonso.
Okazuje się jednak, że powodem, dla którego Disney pożegnał się z producentką, jest złamanie przez nią postanowień umowy, którą zawarła w 2018 roku. Podpisany przez nią kontrakt zabraniał jej pracy dla innych wytwórni. Argentynka mimo to, postanowiła zająć się produkcją Argentyna, 1985, a także mocniej promować Oscary dla tego filmu, niż dla nominowanej też w innych kategoriach drugiej części Czarnej Pantery. Wewnętrzne źródła donoszą też, że Alonso miała być upominana i wskazywano jej postępowanie niezgodnie z zasadami umowy. Ponieważ jednak miała bardzo wysokie i ważne stanowisko w firmie, postawiono przed nią ultimatum, które zakładało porzucenie Argentyny 1985. Tak się nie stało, a Alonso czynnie brała udział w promowaniu filmu.
Jak podaje portal Deadline, Alosno skorzystała z pomocy prawnej u Patty Glaser. To właśnie jej przedstawicielka zwróciła uwagę w mediach, że wymieniony wyżej powód jest absurdalny. Jej zdaniem Alonso została uciszona przez studio ze względu na swoje zabieganie o wprowadzenie większej różnorodności w Disneyu, co wcześniej miało być blokowane przez Boba Chapeka.
Victoria, latynoska homoseksualistka, która miała odwagę krytykować Disneya, została uciszona. Następnie została zwolniona, gdy odmówiła zrobienia czegoś, co uważała za naganne. Disney i Marvel podjęli naprawdę złą decyzję, która będzie miała poważne konsekwencje. Jest dużo więcej do dodania w tej historii i Victoria opowie o tym już niedługo - na tym czy innym forum.
Rzecznik Disneya w rozmowie z Deadline skomentował to następująco:
Niefortunne jest dzielenie się przez Victorię narracją, która pomija kilka kluczowych czynników jej odejścia, w tym bezsporne naruszenie kontraktu i bezpośrednie naruszenie polityki firmy.
Firma nie była zadowolona, że Alonso tak była pochłonięta promocją innego filmu, co jednocześnie zbiegło się z dużą krytyką strony wizualnej filmów MCU. Czytamy w źródle, że jej obowiązki były zaniedbane, a wcześniej także, Alonso miała wykazywać się toksycznymi zachowaniami wobec przełożonych. Wiele wskazuje jednak na to, że sprawa kontynuowana będzie na drodze prawnej, więc może wtedy poznamy prawdziwe powody zwolnienia Alonso.