Na jaw wychodzą kolejne kontrowersje związane z filmem London Fields. W listopadzie 2016 roku producenci pozwali Amber Heard za niewywiązywanie się z umowy. Wcześniej z podobną krytyką spotkał się także reżyser, Matthew Cullen, który wraz z aktorką miał wprowadzać zmiany do scenariusza bez zgody producentów. Tym razem to aktorka postanowiła oskarżyć studio o to, że wykorzystało ono dublerkę do nakręcenia scen erotycznych, na które Heard nie wyraziła nigdy zgody. Czytaj także: BBC kupuje prawa do emisji Belle Epoque. Hit na wyspach Aktorka utrzymuje, że zgodziła się na udział w filmie po tym, jak producenci zgodzili się na jej warunki dotyczące nagości i scen seksu. Teraz jednak utrzymuje, ze z premedytacją wykorzystali oni dublerkę, a sceny nagrano w taki sposób, że widzowie będą przekonani, że grała w nich właśnie Heard.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj