Dżentelmeni to nowa gratka dla fanów Guya Ritchiego oraz filmu o tym samym tytule. Serialowy spin-off obserwuje losy Eddiego Hornimana (Theo James), który niespodziewanie dostaje w spadku prawdziwe imperium marihuany. Czy taka produkcja przypadła recenzentom do gustu? Oto opinie z portalu Rotten Tomatoes. 

Dżentelmeni - pierwsze recenzje krytyków

"Tomatometer" jest ostateczną oceną krytyków na Rotten Tomatoes. Przypominamy, że im wyższy procent, tym bardziej pozytywnie został oceniony dany film. Dżentelmeni zasłużyli na 77 procent na podstawie 26 recenzji. Przeważnie krytycy oceniali produkcję jako średnią, choć opinie są dość mieszane.  Wygląda na to, że znaczącym problemem serialu jest jego tempo. Zaznacza to Matthew Jackson z portalu Looper.com w swojej recenzji:
- To historia, która wydaje się rozciągnięta na zbyt wiele godzin, aby zapewnić widzom doświadczenie, które w najlepszym przypadku jest oglądalne, a w najgorszym - frustrujące.
Paru krytyków zaznacza także, że Ritchiemu brakuje już pomysłów, przez co serialowi brakuje oryginalności. Beth Webb z magazynu Empire mówi stanowczo - ten serial "gra największe hity reżysera", a ewentualnie mniejsza ilość odcinków mogłaby go uratować.  Lucy Mangan z Guardiana również stwierdza, że serial jest jedną ze słabszych produkcji Ritchiego:
- Jeżeli lubisz jego filmy, powinieneś to obejrzeć. Jeśli nie, jest mnóstwo innych rzeczy.
Może się z nią zgodzić Lyvie Scott z Inverse:
- Po dekadach remiksowania tych samych drobiazgów, aby opowiedzieć inną historię, Ritchiemu w końcu zabrakło sposobów, aby nadać jej świeżości. 
Są i tacy, którzy byli usatysfakcjonowani z seansu. Luke Reilly z IGN Movies ocenia Dżentelmenów jako "stylowych":
Dżentelmeni Guya Ritchiego są zręczni, stylowi i mają naprawdę świetną obsadę - serial ma wystarczający rozmach, aby doprowadzić go do oziębłego, ale skutecznego finału.
Pramit Chatterjee z Digital Mafia Talkies jest także zachwycony grą aktorską w serialu. 
- Jeśli chodzi o aktorów, dobry Boże, cóż za niezwykle utalentowana obsada (...) Każdy wznosi się na wyżyny w taki sposób, że mam ochotę przyznać im wszystkie nagrody.
Z kolei Ferdosa Abdi z portalu Screen Rant doceniła dynamikę między Kayą Scodelario a Theo Jamesem, dzięki czemu seans stawał się jeszcze przyjemniejszy.  Aramide Tinubu z Variety ocenia serial jako zabawny i pełen intryg oraz zwrotów akcji:
Dżentelmeni rozwiązują problemy, które nękały ich filmowego poprzednika, w tym niektóre rasistowskie opisy, jednocześnie zachowując charakterystyczny styl Ritchiego.
I jeszcze jedna opinia od Lauren Sarner z New York Post:
- Dla każdego, kto ma ochotę na historię gangsterką, która nie traktuje siebie zbyt poważnie, Dżentelmeni to niezła zabawa.
fot. Netflix
+3 więcej

Dżentelmeni - fabuła

Eddie Horniman niespodziewanie dostaje w spadku po ojcu pokaźną wiejską posiadłość — która okazuje się imperium marihuany. W dodatku całkiem spora ekipa przyjemniaczków z brytyjskiego półświatka chce mieć swój udział w tym interesie. Eddie postanawia uwolnić rodzinę z ich szponów i pokonać gangsterów ich własną bronią. Jednak im bardziej wciąga go przestępcze uniwersum, tym bardziej zaczyna mu się w nim podobać. Serial jest już dostępny na Netflix. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj