Gracze mieszkający w Republice Związku Mjanmy, czyli inaczej w Birmie, nie mają łatwo. Electronic Arts zablokowało całemu krajowi dostęp do usługi EA Origin bez uprzedniego informowania o tym fakcie. Sprawę nagłośnił jeden z użytkowników serwisu Reddit. Po tym, jak o temacie zrobiło się głośno w mediach branżowych Electronic Arts postanowiło zająć stanowisko. Czytaj także: Bethesda usprawni The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition Początkowo gracz, który poinformował o całej sprawie, próbował sam, na własną rękę postać się odzyskać zablokowane konto EA Orgin. Otrzymał jednak następującą informację:
Wraz z aktualizacją Orgin do wersji 10 amerykańskie prawo (tam swoją siedzibę ma EA) zobligowało firmę do zablokowania wybranym krajom dostępu do usługi. Niestety, Pan żyje w jednym z tych krajów.  Przykro mi, ale nie możemy nic zrobić, aby pomóc Panu ponownie uzyskać dostęp do usługi.
Chodzi tutaj o kwestie polityczne i sankcje gospodarcze, jakie USA nałożyło na kilka krajów, w tym m. in. Birmę, na którą amerykańskie sankcje zostały już zresztą zdjęte. Niemniej poza EA, które zablokowało Birmańczykom dostęp do swej usługi, Steam działa bez przeszkód, a właściciel tego serwisów również prowadzi zarejestrowaną działalność w USA. Co więcej, gracze z Birmy nie tylko utracili dostęp do biblioteki gier na Originie, ale też nie otrzymali żadnego zwrotu pieniędzy za gry, jakie zdołali kupić przed zablokowaniem kraju. Z pomocą graczom przyszły opiniotwórcze media branżowe, które szeroko rozpisują się na ten temat. Pierwsze efekty już widać. Przedstawiciel EA w rozmowie z Kotaktu oświadczył:
Pracujemy nad przywróceniem dostępu do Origin dla naszych graczy w Mjanmie. Przepraszamy za wszystkie niedogodności, jakie mogło to spowodować.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj