- Szczerze, byłem bardzo zaskoczony. Nie pamiętam nic, co powiedziałem na scenie. Wydaje mi się, że powiedziałem "dziękuję". Dla mnie to zwycięstwo to kulminacja wielu wspaniałych uczuć - powiedział dziennikarzom Jon Hamm tuż po gali.Czytaj także: Emmy 2015 – zwycięzcy. „Gra o tron” triumfuje! Jon Hamm odniósł się również do aktorów, z którymi przegrał walkę o nagrodę Emmy w ostatnich latach.
- Przez ostatnie lata wyróżniono wielu fantastycznych ludzi za ich ciężką pracę, którą doceniano bardziej, niż to co ja robiłem i nie czuję przez to żadnej urazy. Bryan Cranston, Jeff Daniels, Kyle Chandler, czy Damian Lewis to wielkie nazwiska. Otrzymali te nagrody, bo zasługiwali. Dla wszystkich tych osób mam ogromny respekt i jest mi miło, że mogę teraz być na równi z nimi - dodał Hamm.Jon Hamm odniósł się również do pracy na planie "Mad Men", w którym występował łącznie aż w 90 odcinkach.
- Wcielanie się w bohatera przez tak długi okres czasu to błogosławieństwo, ale jednocześnie przekleństwo. Dla mnie to wymarzona praca, która jednak kosztuje. Jest w niej wiele emocjonalnego bagażu, który czuję teraz, gdy serial już serię skończył.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj