Nowy epizod "Hellcats" wyemitowany we wtorkowy wieczór zgromadził przed telewizorami zaledwie 1.14 mln (0.5) widzów. Jest to wynik gorszy niż fatalnie spisujące się w zeszłym sezonie "Melrose Place". Z takim rezultatem nie ma nawet co myśleć o kontynuacji "Hellcats" w przyszłym sezonie. Niewiele lepiej wygląda wynik "Pogody na miłość" (1.43 mln, 0.7).

W poniedziałek równie słabo poradziły sobie "Plotkara" (1.47 mln, 0.8) i "90210" (1.72 mln, 0.8). Ciężko przypuszczać, że wszystkie cztery wyżej wymienione seriale The CW przetrwają do przyszłego sezonu.

Ze słabą oglądalnością nadal zmaga się "Chuck". W poniedziałek zgromadził przed telewizorami zaledwie 4.20 mln (1.3) widzów, ale to i tak lepszy rezultat niż "The Event" (3.75 mln, 1.1). Nieco widzów odzyskało "Hawaii 5.0" (10.90 mln, 2.6), ale tylko dlatego, że ABC nie wyemitowała nowego odcinka "Castle". Do ramówki powróciło za to "Cougar Town: Miasto kocic". Emitowane tuż po Tańcu z Gwiazdami nie zaskoczyło oglądalnością (8.49 mln, 2.3).

We wtorek finał "Parenthood" (6.31 mln, 2.5) pokonał we współczynniku widzów 18-49 "Anatomię prawdy" (11.31 mln, 2.4). Dla serialu NBC jest to najwyższy wynik oglądalności od września. Liderem wieczoru pozostało "Glee", które powróciło po dłuższej przerwie. Produkcja FOXa zanotowała 15-procentowy spadek do poziomu 9.66 mln (3.7). Jest to najgorszy wynik w tym sezonie.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj