Wydawnictwo Szelest już 11 maja wyda książkę Filmiłości, w której przedstawiona jest wielopokoleniowa saga z filmowymi hitami i klasykami w tle. Autorem Filmiłości jest Jacek Melchior.  Pamięta się filmy, nie życie. Chyba, że się przecinają... Pełna humoru opowieść o kilkupokoleniowej rodzinie z historią kina w tle. Czy aby nie jesteśmy tym, co obejrzeliśmy? I jak tu się zrozumieć? Maria wychowała się przed wojną na głupawych komedyjkach: Ada, to nie wypada, no wiecie! Jej córka Adela w czasach głębokiego komunizmu, na prawomyślnych gniotach w stylu Żołnierza zwycięstwa. Wnuczka Róża trzęsła się na Trzęsieniu ziemi, a prawnuczka Wanda, owładnięta Wirującym seksem, nie bez powodu twierdzi, że jest żywym dowodem na magię kina! No i Marlonek - dziecko epoki, cierpiącej na pokawałkowanie i ADHD. Ale może historia zatoczyła koło? Filmiki braci Lumiere, od których wszystko się zaczęło, nadają się idealnie na youtube'a i mają setki tysięcy wyświetleń... Jacek Melchior to teatrolog z wykształcenia, ale z serca entuzjasta kina, czemu wreszcie dał wyraz w swej siódmej powieści. Urodzony w Gdańsku, pierwsze filmowe przygody przeżywał w tamtejszym kinie Leningrad, choć nie aż tak dawno jak jedna z bohaterek tej książki. Autor m.in.: Kochanak, Regina zamyka drzwi i Dojrzałą poznam. Pisał kiedyś do gazet, ale woli pamiętać swoje audycje radiowe z muzyką klasyczną i ukochanym jazzem.

Filmiłosci - opis i okładka książki

Źródło: Szelest
„Filmiłości” Jacka Melchiora to historia czterech pokoleń kobiet z wielką historią kina w tle. Świat wychowanej przed wojną Marii to nie tylko „Dwie Joasie” i ruchome obrazki braci Lumière, to także „Błękitny anioł” z „lubieżnicą” Marleną, mroczna twarz Borisa Karloffa i znachor Junosza-Stępowski. Świat jej córki, Adeli, to Teresa Szmigielówna i Lucyna Winnicka, a także filmowe historie o kołchoźnikach i stachanowcach oraz dramaty robotniczo-chłopskie, wprost stworzone jako tło do idealnej randki! Wnuczka Marii, Róża, wychowana na fotosach z tygodnika „Ekran” i zakochana w „Jeziorze osobliwości”, na randki chadzała na zgoła inne filmy: trzęsła się na „Trzęsieniu ziemi” i płonęła wraz z „Płonącym wieżowcem”. Jej córka, Wanda, miała być słynną aktorką, Łondą Flałer… Kolejną wielką Vivien Leigh! Zamiast na ekrany, trafia jednak do tajemniczej Magiaakademii, gdzie panuje Cinema Paradiso, a „La Stradę” znają wszyscy, nie mówiąc już o „Satyriconie” Felliniego…
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj