Projekcje kinowe mają jedną zasadniczą przewagę nad domowymi seansami – oddają nam do dyspozycji rozbudowany system dźwięku przestrzennego, który wprost wgniata nas w fotele. Niestety, ze względu na charakterystykę fali dźwiękowej odbiór ścieżki audio jest ściśle uzależniony od naszego miejsca w kinowej przestrzeni. Firma Flexound postanowiła rozwiązać ten problem. Inżynierowie Flexound wyszli z założenia, że nigdy nie uda nam się perfekcyjnie udźwiękowić sali kinowej za pośrednictwem klasycznych systemów audio, aby zadowolić wszystkich odbiorców. Według nich o wiele lepszym rozwiązaniem będzie spersonalizowanie przestrzeni dźwiękowej. Z myślą o realizacji tej idei zaprojektowano Flexound Pulse, fotel kinowy za zintegrowanymi głośnikami. Flexound Pulse składa się z siedziska oraz ścianek otaczających odbiorcę, ich zadaniem jest stworzenie prywatnej strefy akustycznej. Wewnątrz fotela zamontowano zestaw głośników, które mają otoczyć nas przestrzennym dźwiękiem 5.1 oraz wprowadzić siedzisko w wibracje podczas transmitowania głębokich, basowych tonów, zwiększając w ten sposób immersyjność filmów. Według producenta dzięki zastosowaniu takich foteli widzowie będą mogli w pełni cieszyć się ścieżką dźwiękową niezależnie od tego, jakie miejsce zajmą w sali kinowej. Co więcej system przystosowano zarówno do funkcjonowania w mikroskopijnych, domowych oraz studyjnych salach projekcyjnych, jak i w multipleksach dysponujących salami na kilkadziesiąt osób. Największą wadą Flexound Pulse jest to, że system ten funkcjonuje dopiero w wersji prototypowej i nie trafił jeszcze do powszechnej dystrybucji, choć stanowiska wystawowe są już dostępne w Finlandii oraz Malesji. Producent prowadzi obecnie przedsprzedaż Flexound Pulse, pozostaje zatem mieć nadzieję, że w przyszłości rodzime kina zainteresują się tym wynalazkiem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj