Anya Taylor-Joy  ma wcielić się w jedną z najbardziej ikonicznych postaci kina akcji w prequelu do Mad Max: Na drodze gniewu, czyli produkcji Furiosa. Reżyser filmu, George Miller, w rozmowie z Empire magazine przyznał, że to Edgar Wright postawił aktorkę na jego radarze. Oboje udzielali wtedy wywiadu dla magazynu filmowego. George Miller stwierdził wtedy, że choć znał aktorkę wcześniej, to nigdy nie widział jej w filmie. Zmieniło się to dopiero, gdy zobaczył wczesną wersję Last Night in Soho. Po seansie powiedział, że wydaje się interesująca. A gdy wspomniał, że myśli kto powinien zagrać Furiosę, Edgar Wright kazał mu nie szukać dalej, bo Anya Taylor-Joy jest świetna, pewnego dnia będzie wielka, a poza tym cudownie się z nią pracuje.
Fot. Materiały prasowe
George Miller skontaktował się więc z nią w sprawie przesłuchania. Spotkali się wirtualnie, a aktorka miała przejść prosty test i przeczytać tekst do kamery. To była przemowa "I’m mad as hell" z Network. Anya Taylor-Joy zrobiła pierwszą wersję, która była bardzo dobra. Ale po kilku wskazówkach reżysera dotyczących intencji, z jaką ma być zrobiona przemowa, naprawdę zachwyciła. Następnie George Miller przesłał nagranie do studia, tłumacząc czemu według niego nadaje się do tej roli, ale ponoć filmik mówił sam za siebie i nie mieli nawet o czym rozmawiać. Została przyjęta.  Produkcja Furiosy ma się odbyć w 2022 roku. Mad Max in 'Fury Road  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj