Jak wszystko na to wskazuje, Ben Affleck na dobre pożegnał się już z występowaniem jako Batman w DCEU - o takim obrocie spraw dowiedzieliśmy się kilka miesięcy temu. Teraz okazuje się jeszcze, że George Clooney, który sportretował Mrocznego Rycerza w filmie Batman i Robin, odradzał swojemu koledze po fachu przyjmowanie tej roli. Clooney pojawił się wczoraj w organizowanym przez portal Hollywood Reporter podcaście, w którym tak podsumował swoje doświadczenia z okresu prac nad produkcją Joela Schumachera:
Arnold Schwarzenegger dostał za swoją rolę ok. 25 mln dolarów - to było jakieś 20 razy więcej niż ja, a prawie nie mieliśmy okazji, by pracować na planie razem! Zdarzyło się tak tylko w jednym dniu. Mimo to to na mnie spadła fala krytyki. Powiedzmy uczciwie: grałem Batmana i nie byłem w tym dobry, to nie był też dobry film. Z tej porażki wyciągnąłem jednak wnioski i nauczyłem się, że muszę raz jeszcze zastanowić się nad tym, jak pracuję. Teraz nie jestem już tylko aktorem, który dostaje rolę - jestem odpowiedzialny za całą produkcję. 
Clooney i Affleck spotkali się na planie filmu Operacja Argo - pierwszy z nich był jego producentem, drugi zaś reżyserem i odtwórcą jednej z głównych ról. Już wtedy rozważał on przyjęcie roli Batmana w DCEU. Jak wyjawia Clooney:
Właściwie to rozmawiałem z nim o tym. Powiedziałem: Nie rób tego. To było oparte wyłącznie na moim doświadczeniu, które jest... Sami wiecie. On (Affleck - przyp. aut.) poradził sobie jednak świetnie. 
Cały podcast z udziałem Clooneya możecie usłyszeć w tym miejscu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj