W poniedziałkowy wieczór fiaskiem zakończyły się negocjacje z grupami reprezentującymi studia filmowe i streamerów, więc Amerykańska Gildia Scenarzystów postanowiła uruchomić swój strajk. Prace zostaną wstrzymane 2 maja, a w Los Angeles twórcy filmowi wyjdą "na ulice" i strajkować będą w takich miejscach jak Amazon/Culver Studios, CBS Radford i CBS Television City, siedzibie Disneya w Burbank, Netflixa w Hollywood oraz na terenach studiów Fox, Sony, Paramount, Warner Bros i Universal w Los Angeles. W oświadczeniu wydanym przez WGA czytamy, że wcześniejszy proces miał doprowadzić do uczciwego porozumienia między stronami, ale odpowiedzi studiów były całkowicie niewystarczające, biorąc pod uwagę kryzys egzystencjalny, przed którym stoją scenarzyści. Związek zarzucił, że studia i platformy streamingowe nie godzą się na żadną gwarancję tygodniowego zatrudnienia dla scenarzystów telewizyjnych. Odrzucono też prośbę "stawki dziennej" dla scenarzystów komediowych i propozycję uregulowania zasad korzystania ze Sztucznej Inteligencji w ramach pracy objętej przez WGA. Po zakończeniu rozmów, swoje oświadczenie wydało też, Alliance of Motion Picture and Television Producers, które reprezentuje studia filmowe i streamingi. W wyjaśnieniu podają, że zaoferowali "kompleksową propozycję pakietową" z podwyżkami wynagrodzeń i odszkodowaniami, ale punktami spornymi okazały się między innymi minimalne rozmiary personelu scenarzystów i minimalny czas zatrudnienia. Mimo to AMPTP stwierdziło, że jest "gotowe do podjęcia dyskusji z WGA w celu przełamania tego impasu". Firmy, które reprezentują mają być zjednoczone w pragnieniu osiągnięcia porozumienia, które będzie korzystne dla obu stron. Nie ma jeszcze terminu ponowienia rozmów.

Strajk scenarzystów - co to oznacza?

Decyzja o strajku nie będzie miała natychmiastowego wpływu na oglądane przez nas seriale, ale dotknie już teraz między innymi programy typu late-night, czyli programach komediowych z częstym udziałem gości. Pisane są na bieżąco przez członków gildii scenarzystów, a teraz z wiadomych przyczyn nie będą mogli się tym zająć. Jeśli strajk natomiast potrwa przez dłuższy okres, to poważnie dotknięty będzie sezon jesienny w telewizji, ponieważ najczęściej scenariusze mają być gotowe na maj-czerwiec, kiedy rozpoczyna się kręcenie. W najgorszym wypadku może powtórzyć się sytuacja sprzed 15 lat, kiedy to większość seriali zostało skasowanych, część została skrócona lub opóźniona o wiele miesięcy. W latach 2007-2008 strajk trwał 100 dni.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj