Od czwartego sezonu fabuła Glee rozbita jest pomiędzy wydarzenia dziejące się w Nowym Jorku i Ohio. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym sezonie wątki w McKinley High zostaną zakończone, a szósty (finałowy) sezon, który emitowany będzie w sezonie 2014/15 w całości skupi się na bohaterach mieszkających w NY.
Pomysł przeniesienia serialu, a także (prawdopodobnie) całej produkcji Glee do Nowego Jorku pojawił się w głowach producentów serialu niedługo po śmierci Cory'ego Monteitha. Ryan Murphy, Brad Falchuk i Ian Brennan poszukiwali kierunku, w którym serial powinien podążać, tak by został odpowiednio zakończony. - Sytuacja na planie po śmierci Corego każdego dnia jest bardzo ciężka. Ciężko pracuje się też scenarzystom, którzy mają problem z wymyślaniem historii, które są w stanie pociągnąć serial do samego końca - mówił niedawno w wywiadach Murphy.
Jeśli scenarzyści zdecydują się na całkowite przeniesienie fabuły do Nowego Jorku, będą musieli podjąć trudną decyzję i zdecydować, którzy bohaterowie dołączą do Rachel, Kurta i Santany. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będą to uczniowie, którzy w obecnie emitowanym sezonie zakończą naukę w McKinley High. Jedno jest pewne - według zapowiedzi Murphy'ego Glee zamknie się w sześciu sezonach, a finał serialu wyemitowany zostanie w maju 2015 roku.