Nowy news o filmie Godzilla kontra Kong powstał dla wszystkich, którym nie są straszne spoilery i chcą zobaczyć i poznać rzeczy nie pojawiające się w zwiastunach. Kwestia MechaGodzilli tak naprawdę nie jest już spoilerem, bo wszystkie media otwarcie o tym rozprawiają od wielu tygodni, a po premierze jedynie ta kwestia się rozbudowała. Zwłaszcza, gdy reżyser Adam Wingard opublikował w swoich mediach społecznościowych zdjęcie zabawki MechaGodzilli. W wywiadach skomentował również wszelkie inspiracje doprowadzające do stworzenia mechanicznego potwora. Autorem jego wizerunku jest Jared Krichevsky, który opublikował grafiki. Oczywiście pracował on ściśle z reżyserem. Spoilerowe relacje na temat wydarzeń filmu są oparte na relacjach portalu comicbook.com

MechaGodzilla - szkice koncepcyjne

https://www.instagram.com/p/CNYFaYQHByz/?utm_source=ig_embed

MechaGodzilla - zdjęcia

https://www.instagram.com/p/CNF6Wi7gYYy/ Adam Wingard w jednym z wywiadów opowiedział o inspiracjach dla filmowego MechaGodzilli. Okazuje się, że najważniejszym było obejrzenie Transformers 3 Michaela Baya, bo nie chciał popełniać tych samych błędów.
- Pamiętam, jak oglądałem Transformers 3 w kinie. To była jedna z takich sytuacji, podczas których byłem na randce, spóźniliśmy się na seans i jedyne wolne miejsca były dosłownie w pierwszym rzędzie. Siedziałem więc i oglądałem Transformers 3 i nie wiedziałem, co do diabła, się dzieje na ekranie. Transformery wyglądały jak metal, czy jak katastrofa lotnicza. Pomyślałem więc, że jest to coś, czego chcę uniknąć. Było to zbyt kompleksowe. Za dużo było ruchomych części i nie mogłem na niczym się skupić. W tych wizualnych projektach transformerów nie było niczego ikonicznego - powiedział w rozmowie z Inverse.
Dodatkowo podkreśla, że prostota była zawsze najmocniejszą zaletą wyglądu klasycznych transformerów. Bardzo cieszył się, że mógł opracować wizerunek MechaGodzilli, bo to pozwoliło mu dodać do tego uniwersum coś unikalnego i własnego.  W wywiadzie dla io9 Wingard został zapytany o to, dlaczego ostatecznie zdecydował się otwarcie skomentował obecność MechaGodzillli w mediach społecznościowych.
- Cały proces spoilerów w tego typu filmie ostatecznie pokazuje, że wiedza o MechaGodzilli albo działa na korzyść, albo nie. Oczywiście jako filmowiec chcesz, aby odbiorca miał najczystsze doświadczenie. Wiem, że ludzie byli na mnie źli - prawdopodobnie słusznie - z powodu opublikowania zdjęcia mnie z zabawkowym MechaGodzillą. Obecnie ta zabawka jest dostępna w sklepach i każdy mżee kupić ją w Wallmarcie. Do sprzedaży trafiła też wersja Funko. Nie jest to więc żadna tajemnica. 
Dodaje, że to decydenci Warner Bros. wówczas postanowili, że MechaGodzilla nie będzie już spoilerem. Wingard dostał prośbę od nich, by wspomniane zdjęcie opublikować.

Godzilla kontra Kong - szczery zwiastun

W fanowskim wideo można zobaczyć ujęcia z MechaGodzillą w akcji. W tym wszystkim istotna jest też czaszka Króla Ghidory, której rola była zapowiadana w scenie po napisach filmu Godzilla II: Król Potworów. To właśnie ją wykorzystano do obsługi MechaGodzilli. Z czaszki stworzono superkomputer, który wykorzystując telepatyczne połączenie czaszek umożliwił pilotowanie mechanicznego Tytana (tam najwyraźniej była druga czaszka). Ostatecznie jednak, gdy poprzez wykorzystanie energii z Pustej Ziemi doszło do zwarcia, to najwyraźniej resztki świadomości Króla Ghidory przejęły kontrolę nad Tytanem. Następnie szybko dochodzi do walki z Godzillą Godzilla kontra Kong - data premiery w Polsce nie jest znana. Wszystko zależy od tego, kiedy otworzą kina w naszym kraju.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj