- Wydaje mi się, że pod względem fabularnym dotarliśmy do bardzo ciekawych miejsc. Przez 5 lat ludzie inwestowali w tych bohaterów, dzięki czemu każdy sezon był większy od poprzedniego. Lepsze są też efekty specjalne. Kręcenie sceny z Drogonem należało do takich. Z resztą to był bardzo zabawny moment. Była godzina 14:30, wszyscy myśleli o obiedzie, a na planie słychać było krzyki i bieganie. Ale dla kręcenia takich scen warto być aktorem. To był niesamowity moment, dla mojej bohaterki wręcz magiczny - powiedziała Clarke.W 5. sezonie "Game of Thrones" aktorka miała więcej czasu, by przebywać na planie razem z Peterem Dinklagem.
- To znakomity człowiek. Każdy chce się z nim trzymać. Jest jak popularny dzieciak w szkole. Z nim jest przede wszystkim mnóstwo zabawy. Jest uśmiechnięty, czarujący i ma niesamowity talent. Są czasem tacy ludzie, których spotykasz i twoje życie nagle staje się lepsze. Peter właśnie do takich należy."Gra o tron" do ramówki powraca w kwietniu 2016 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj