Gra o tron s08e04 - reżyser broni sceny z Jonem i Duchem

Gra o tron jest w trakcie emisji 8. sezonu, a każdy kolejny odcinek budzi coraz większe emocje fanów. Od wielkiego finału dzieli nas już tylko jeden epizod numer 5, który zostanie wyemitowany najbliższej poniedziałkowej nocy. W 4. odcinku 8. sezonu widzieliśmy scenę, w której Jon Snow żegna się ze swoim wilkorem, Duchem. Przypomnijmy, że zwierzę towarzyszyło mu przez wszystkie minione sezony i pomagało w wielu wyzwaniach od losu jak prawdziwy przyjaciel i niestrudzony towarzysz - fani tym bardziej więc ubolewali nad tym, jak pokazano ich pożegnanie w serialu. Przypomnijmy, że Jon patrzy na wilkora z daleka, a następnie wsiada na konia i odjeżdża - nie ma żadnego momentu, w którym choćby pogłaskał Ducha po głowie lub cokolwiek do niego powiedział. Wilkor, zgodnie z zapowiedziami, ma przenieść się za mur, do dziczy na północy, co może oznaczać, że więcej nie zobaczymy go w serialu. Ta krótka scena według wielu widzów kompletnie zawodzi oczekiwania - zdaniem części fanów, Duch został sprowadzony na margines, na co zupełnie nie zasługiwał po tylu wspólnych latach. Teraz do kontrowersji odnosi się reżyser odcinka, David Nutter. Jak mówi, istniał praktyczny powód, dla którego Duch został odsunięty na bok i on sam uważa to za uzasadnione. W rozmowie z The Huffington Post reżyser wyjawił:

Wilkory są wykreowane przez CGI, więc chcieliśmy uprościć tę scenę tak, jak to było tylko możliwe. I myślę, że właśnie dzięki temu wybrzmiało to znacznie mocniej [niż inne pożegnania - przyp. red.]. Trzymanie Ducha gdzieś na boku moim zdaniem wypada lepiej. Jon Snow po prostu odwraca się w jego kierunku i to wtedy mają swój własny, krótki moment, który osobiście uważam za emocjonalny i potężny.

Jak można się było spodziewać, takie wyjaśnienie nie do końca usatysfakcjonowało fanów. W sieci zaczęły się już pojawiać prześmiewcze wpisy, które kpią ze słów reżysera:

Zobacz galerię