- Od zawsze wiedzieliśmy, że będzie to jeden z mocniejszych momentów tego sezonu. To jedna z tych scen, które zapamiętaliśmy czytając książkę po raz pierwszy. Już wtedy zastanawiałem się, w jaki sposób nakręcimy taką scenę, jeśli dotrzemy do trzeciego sezonu - powiedział Dan Weiss.
- Dużo zależało od reżysera. Tę scenę kręciliśmy kilka dni. Wszystko poszło zgodnie z planem, było dużo emocji, wszyscy na planie zaangażowani byli do maksimum. Z resztą HBO zawsze bardzo nas wspierało w tworzeniu "Gry o tron". Pamiętajcie, że ten sezon był droższy w produkcji niż poprzednie i wygląda na to, że czwarta seria będzie jeszcze droższa, bo przecież będziemy musieli nakręcić kolejną, dużą bitwę - dodał Weiss.
Twórcy słusznie zauważają, że kilka mniej istotnych wątków z książek zostanie w serialu uproszczonych. Najbardziej ucierpiał wątek Littlefingera i Sansy, ale David Benioff potwierdził, że w kolejnych odcinkach wątki w Królewskiej Przystani przyśpieszą i pojawi się więcej ciekawych historii.
Poniżej zwiastun czwartego odcinka Gry o tron pt. "And Now His Watch is Ended".
[video-browser playlist="619886" suggest=""]