Na rynku konsol jest jeden król wstecznej kompatybilności i nazywa się Xbox. Najnowsza konsola Microsoftu została zaprojektowana w taki sposób, aby pozwalała na odpalanie zarówno najnowszych tytułów, jak części spośród gier minionych generacji, w tym m.in. pierwszego Xboxa. Posiadacze PlayStation 5 nie mają tyle szczęścia i mogą jedynie pomarzyć o bezproblemowym odpalaniu gier z PSX-a, PS2 czy PS3 na swoim sprzęcie. Część graczy twierdzi jednak, że już wkrótce sytuacja może ulec zmianie. Ma o tym świadczyć m.in. to, że w PS5 Store przy niektórych grach na PS3 pojawia się jednostkowa cena. Sama obecność takich produkcji w katalogu nie jest niczym dziwnym, wszak w krajach z dostępem do usługi PS Now są one dostępne w ramach cloud gamingu. Jednak nawet w tych rejonach na miniaturach nie powinna pojawiać się ich cena, jak ma to miejsce w przypadku takich tytułów jak Dead or Alive 5 czy grach z cyku Prince of PersiaPrince of Persia: Zapomniane Piaski oraz Prince of Persia: Dwa Trony. Podejrzenie budzi zwłaszcza obecność gier z PS3 w PS5 Store w tych regionach, w których nie funkcjonuje usługa PS Now. Warto jednak zauważyć, że wymienionych gier nie można kupić danych na własność, co według sceptyków świadczy o tym, że mamy tu do czynienia ze zwykłym błędem. Emocje studzi także youtuber Mystic, który twierdzi, że do podobnych błędów w działaniu PS5 Store dochodziło w przeszłości wielokrotnie: Kolejnym tropem przemawiającym za tym, że Sony szykuje się do rozszerzenia wstecznej kompatybilności o starsze platformy, ma być pewien patent, o którym na początku stycznia zrobiło się bardzo głośno. W amerykańskim urzędzie pojawił się bowiem wniosek patentowy poświęcony technologii wstecznej kompatybilności z 6 stycznia 2022 roku został podpisany przez Marka Cerny’ego, jednego z głównych projektantów PS5. Jednak i w tym przypadku nie warto z góry zakładać, że jest to niezbity dowód na rychłą premierę gier z PS3 na najnowszej konsoli Sony. W urzędzie nie pojawiło się bowiem nowe zgłoszenie, a odświeżony patent z 2015 roku. Sceptycy twierdzą, że opisuje on wyłącznie tę wsteczną kompatybilność, która już dziś funkcjonuje na konsoli PS5 czyli możliwość odpalania tytułów z konsol poprzedniej generacji. Mimo wielu wątpliwości narosłych wokół tych przecieków, nie można definitywnie wykluczyć, że Sony nie szykuje się do udostępnienia posiadaczom PS5 starszych tytułów. Warto w tym kontekście wspomnieć o grudniowym raporcie opublikowanym przez serwis Bloomberg, który sugeruje, że zespół PlayStation przygotowuje się do wypuszczenia na rynek bezpośredniego konkurenta dla usługi Xbox Game Pass. Zgodnie z przeciekami informatorów Bloomberga serwis o nazwie roboczej Spartacus ma łączyć w sobie możliwości PlayStation Plus oraz PlayStation Now i będzie dostępny w kilku planach taryfowych. Najtańszy pozwoli grać online i odda do dyspozycji kilka darmowych tytułów miesięcznie, drugi zaoferuje szeroki katalog gier podobny do Game Passa, zaś trzeci – dostęp do gier z platform PS1, PS2, PS3 oraz PSP. Co prawda szef Sony Interactive Entertainment Jim Ryan zaprzeczył podczas grudniowego wywiadu dla GI.biz jakoby model subskrypcyjny mógł sprawdzić się na platformie PlayStation, nie można jednak wykluczyć, że w plotkach o wstecznej kompatybilności dla PS5 tkwi ziarno prawdy. Niestety, przecieki nie precyzują, kiedy projekt Spartacus mógłby ujrzeć światło dzienne. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj