Reżyserem ukraińskiego serialu Gwardia jest Aleksie Szapariew, scenariusz napisał Nikoła Rybałka. To pierwsza filmowa próba ukazania wydarzeń, które dzieją się teraz na Ukrainie. W pierwszym odcinku widzowie poznają historię ochotników, którzy po krwawych wydarzeniach na Majdanie pierwsi odpowiedzieli na wezwanie do wstąpienia w szeregi Ukraińskiej Gwardii Narodowej. Wśród nich są: student z Odessy, setnik z Majdanu, podporucznik wojsk wewnętrznych, krymski Tatar, młody uczony, biznesman, ślusarz i mistrzyni w strzelaniu sportowym, której na Majdanie zabito narzeczonego. To ludzie o różnych doświadczeniach życiowych, różnych zawodów, przekonań i w różnym wieku. Konflikty między nimi są nieuniknione, ale jednoczy ich jedno – gotowość oddania życia za Ukrainę. W wojskowym obozie szkoleniowym wcielono ich do plutonu zwiadowczego. Szkoli ich doświadczony żołnierz, weteran wojny w Afganistanie – „Dziadek”. Brudni, głodni, zmęczeni śpią w namiotach, ale gorliwie ćwiczą. W drugim odcinku pojawia się polska dziennikarka, która przedostaje się do obozu i kręci film o wydarzeniach ukraińskich. Interesuje ją również, jak tworzy się Ukraińska Gwardia Narodowa. Tymczasem chłopaki z plutonu zwiadowczego dochodzą do porozumienia w imię służby ojczyźnie. Trenują i uczą się tajemnic rzemiosła zwiadowców. Denerwuje ich jednak fakt, że siedzą na tyłach i zajmują się „bzdurami”, podczas gdy ich bracia giną w walce. Postanawiają ruszyć na front. Ku ich zdziwieniu, ich dowódca „Dziadek” dołącza do nich. W kolejnych dwóch odcinkach młodzi gwardziści starają się wykazać, że są godni złożenia przysięgi i przygotowani do działań wojennych. Realia w mieście ogarniętym wojną przechodzą ich oczekiwania. Czy wiedza i szkolenie pod przywództwem „Dziadka” przygotowały ich do radzenia sobie w ekstremalnych sytuacjach? Serial Gwardia w ramówce TVP1 zadebiutuje 24 listopada, we wtorek o godz. 22:10.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj