Nicolas Cage udzielił wywiadu dziennikarzowi Kevinowi Polowy'emu, w którym padło pytanie o to, czy byłby zainteresowany rolą w Gwiezdnych Wojnach. Aktor nie wahał się ani sekundy i odpowiedział: "nie".

Gwiezdne Wojny bez Nicolasa Cage'a

Nicolas Cage odniósł się w pewnym sensie do kultowego "konfliktu" fanów Star Wars ze Star Trekiem, którzy na różnych poziomach rywalizują ze sobą od dekad. Okazuje się, że Cage jest po prostu wielkim fanem Star Treka i dlatego nie chcę być w Star Wars.
- Moja odpowiedź to nie. Nie jestem zainteresowanie. Stary, ja jestem trekkie. Chcę być na pokładzie Enterprise! To prawdopodobnie pierwszy mój wywiad w tym roku, więc powiem ci coś, czego nikomu nie mówiłem. Wychowywałem się oglądając serial z Shatnerem. Według mnie Chris Pine był świetny w filmach. Te nowe są niesamowite.
Tak wyjaśnił, dlaczego preferuje świat Star Treka:
- Lubię poruszane tematy polityczne czy socjologiczne. To dla mnie jest czymś, o czym science fiction powinno być i z tego powodu jest tak ważnym gatunkiem. Możemy tak naprawdę zrobić w nim cokolwiek chcemy. Możemy osądzić historię na innej planecie, w innych czasach lub w przyszłości czy nawet bez ludzi. Możemy wyrazić swoje myśli w science fiction w stylu Orwella i to właśnie robi Star Trek. Wchodzą oni na dość poważne rejony.
Dziennikarz powiedział, że fani powinni naciskać, by go zatrudniono w Star Treku. Tak na koniec podkreślił swoje odczucia sam Nicolas Cage.
- Nie jestem w rodzinie Star Wars. Jestem w rodzinie Star Treka.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj