Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie to koniec Gwiezdnej Sagi, który powinien bić rekordy w box office, ale przyniósł "tylko" 1 mld 64,7 mln dolarów, czyli najmniej z całej trylogii. Nadal jest to dobry wynik i film zarobił na siebie, ale zdecydowanie poniżej oczekiwań.  Na to niewątpliwie wpływ miał odbiór filmu, który pod wieloma względami był bardziej mieszany niż przy Ostatnim Jedi - ale na zupełnie innej zasadzie. Nie było tu takiego hejtu, jaki jest po dzień dzisiejszy w związku z częścią VII, ale więcej było tu dyskusji i krytyki decyzji J.J. Abramsa i spółki. W jednym z nowych wywiadów J.J. Abrams skomentował krytykę filmu:
- Jeśli komuś się film nie podobał, rozumiem to i szanuję ich opinię. Jeśli komuś się podobał, jestem wdzięczny i wątpię w ich gust. Oczywiście żartuję! Po prostu jestem im wdzięczny. Dużo osób pracowało wiele godzin nad tym, by stworzyć coś, co spodoba się widzom. Za każdym razem, gdy ktoś cię krytykuje, zaczynasz się zastanawiać: tak, mogłem to zrobić lepiej, tamto inaczej. Po prostu starasz się przyjąć tę krytykę. 
A jak Wy oceniacie film i komentarz Abramsa?
fot. reddit.com/r/StarWarsLeaks
+56 więcej
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj