Dowiadujemy się, że plan Fullera obejmuje 7 sezonów, które będą oparte na książkach Thomasa Harrisa, twórcy postaci. A były to "Czerwony smok", "Milczenie owiec", "Hannibal" i "Hannibal: Po drugiej stronie maski".
- Z Hannibalem jest związany radosny element. Nie jest reklamowany jako łotr. Jeśli widzowie nie wiedzieli kim są, nie spodziewaliby się tego, kim naprawdę jest. Przy tworzeniu napięcia stosujemy zasadę Alfreda Hitchcocka - pokazać widzom bombę pod stołem i niech denerwują się, kiedy wybuchnie. Widzowie wiedzą, kim jest Hannibal, nie musimy przesadnie pokazywać jego złych cech. Musimy wykorzystać jego dziedzictwo i dać widzom napięcie i zwroty akcji - czytamy w wywiadzie.
Okazuje się, że na początku serial miałby przypominać procedural, w którym agent FBI współpracuje z Lecterem przy kilku sprawach kryminalnych. Wszystko kompletnie się zmieni, gdy wyjdzie na jaw informacja, że Hannibal jest seryjnym mordercą.
Agenta FBI Willa Grahama zagra Hugh Dancy. Nadal nie wiadomo, kto wcieli się w Hannibala. Pierwszy sezon ma mieć 13 odcinków.