Operatorzy platform filmowych premium przyzwyczaili nas do tego, że w zamian za opłacanie abonamentu VoD otrzymujemy nieograniczony dostęp do filmów i seriali, które nie są przerywane żadnymi materiałami promocyjnymi. Przedstawiciele WarnerMedia chcą odejść od tego trendu i zaproponować użytkownikom nową formę subskrypcji. Zauważalnie tańszy abonament do HBO Max zawierający reklamy. Prezes korporacji, Jason Kilar, widzi w niższym progu abonamentowym szansę na zauważalną poprawę pozycji platformy, dlatego już w pierwszym tygodniu czerwcu taka opcja zostanie przedstawiona klientom serwisu. Cena podstawowego planu nie zmieni się, abonament HBO Max bez reklam w USA nadal będzie kosztował 15 dolarów. Za to tańszy plan pozwoli sporo zaoszczędzić, gdyż wyceniono go na 10 dolarów miesięcznie. Pod koniec odświeżona oferta abonamentowa ma być udostępniona klientom z całego świata. Warto zauważyć, że niższa subskrypcja nie powinna zbyt mocno uderzyć w finanse firmy. Według marcowych szacunków przedstawionych inwestorom przez Kilara korporacja zarobi na materiałach sponsorowanych co najmniej 80 milionów dolarów. To już zakontraktowana kwota, nie można wykluczyć, że finalna wysokość wpływów będzie jeszcze wyższa. Budżetowy próg abonamentowy ma jednak jeszcze jedno ograniczenie. Klienci, który zdecydują się na tańszą subskrypcję, nie obejrzą w HBO Max premier kinowych WarnerBros. w dniu ich debiutu na wielkim ekranie. To udogodnienie będzie dostępne wyłącznie dla abonentów z wyższego progu cenowego.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj