Okazuje się, że nie zobaczymy aktorki w serialu, lecz ją usłyszymy. Ma wcielić się w wewnętrzny głos jednej z postaci. Tożsamość bohatera, którego będzie głosem nie jest znana.
Źródła portalu TV Line donoszą, że Mirren w kompletnej tajemnicy przyjechała dwa tygodnie temu i nagrała "dwa długie i zabawne monologi". Później odwiedziła obsadę na planie, którzy nie wiedząc nic o wizycie słynnej aktorki, byli bardzo zaskoczeni. Prawdopodobnie nie był to jednorazowy występ Helen Mirren.
Dowiadujemy się, że ta rola została specjalna napisana pod Helen Mirren, ale wówczas jeszcze nie było wiadome, czy aktorka się zgodzi. Twórcy Glee wysłali Erika Stoltza, reżysera serialu i zaufanego człowieka Mirren, aby sprzedał jej ten pomysł. Okazało się, że aktorka jest fanką serialu i od razu się na to zgodziła.
Premiera w amerykańskiej telewizji 17 stycznia 2012 roku.