Kiedy takie firmy jak HTC i Sony eksperymentują z VR, Microsoft zgłębia potencjał technologii AR, która nakłada cyfrowy obraz na ten rzeczywisty. Firma wierzy w to, że jest to nowe medium, które w przyszłości pozwoli tworzyć wysoce immersyjne doświadczenia. Microsoft nie łudzi się jednak, że na obecnym etapie rozwoju sprzęt sprawdzi się w roli alternatywnej platformy gamingowej, dlatego rozwija biznesowy potencjał rzeczywistości rozszerzonej. Choć HoloLens 2 wyglądają jak gadżet rodem z Back to the Future Part II, nieprędko zobaczymy go w naszych domach. A szkoda, bo nowe gogle prezentują się niezwykle intrygująco. Największą innowacją jest podwojenie pola widzenia w HoloLensach 2. Niestety, Microsoft nie zdradza zbyt wiele na temat systemu wyświetlania obrazu, wskazuje jedynie, że sprzęt wciąż pracuje przy rozdzielczości 47 pikseli na kąt widzenia. To poszerzenie kąta pracy gogli ma drastycznie wpłynąć na komfort pracy. Według Microsoftu przeskok z pierwszej generacji gogli na drugą można przyrównać do zmiany telewizora 720p na 2K. Gogle potrafią także śledzić położenie naszych gałek ocznych, dzięki czemu będą wiedzieć,  na które elementy interfejsu patrzymy podczas korzystania z urządzenia. A to jeszcze nie koniec innowacji, jakie wprowadzono w tym modelu. HoloLens 2 wykorzystują nowy czujnik odległości, który jest tak dokładny, że może precyzyjnie śledzić położenie naszych dłoni. Oznacza to, że możemy wchodzić w interakcję z wirtualnym otoczeniem bez korzystania z żadnych kontrolerów ruchu. Za wskaźniki posłużą nam własne dłonie. Podczas konferencji zademonstrowano, jak technologia ta sprawdza się podczas grania na wirtualnym pianinie czy do obsługi aplikacji biurowych. No id Z racji biznesowego charakteru Microsoft dopuszcza skonfigurowanie HoloLensów 2 pod indywidualnej wymagania klienta. Korporacja podała tu przykład firmy Trimble odpowiedzialnej za program do modelowania 3D SketchUp, która zażyczyła sobie, aby gogle zintegrować z kaskiem, dzięki czemu mogłyby być używane m.in. na budowach. Pomysł ten tak spodobał się twórcom, że postanowili wypuścić gadżet do regularnej sprzedaży pod nazwą Trimble XR10. HoloLens 2 trafą na rynek jeszcze w tym roku i trzeba będzie zapłacić za nie 3500 dolarów. Dla klienta indywidualnego kwota ta może wydawać się mocno wygórowana, ale na użytkownikach biznesowych nie powinna być przeszkodą na drodze do wykorzystania rzeczywistości rozszerzonej w swojej pracy. Niestety, na razie gogle nie będą dostępne w powszechnej dystrybucji w Polsce. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko poczekać na upowszechnienie się tej technologii oraz pojawienie gier, które wykorzystają potencjał rzeczywistości rozszerzonej. Jeśli gogle od Microsoftu naprawdę oferują tak doskonałą precyzję przechwytywania pozycji dłoni, świetnie sprawdziłyby się w rękach graczy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj