Homeland i 4. sezon, który emituje właśnie stacja Showtime, to jedno z objawień tej jesieni. Produkcja Howarda Gordona i Alexa Gansy przeszła fabularny reset, powoli rozwijała zupełnie nową historię, a od kilku tygodni wprost zachwyca dopracowanym scenariuszem, genialną grą aktorską i wysokim poziomem każdego epizodu. Nie inaczej będzie w 3 finałowych odcinkach, które wyemitowane zostaną w ciągu najbliższych kilkunastu dni.
Czytaj także: "Dwóch i pół" pożegna się z widzami już w lutym
- Kierunek, w jakim pójdziemy w 4. sezonie nie udało nam się wybrać zbyt szybko. Wiedzieliśmy, że chcemy restartu i zależało nam na całkowitym skupieniu się na Carrie. Historia zaczęła się tworzyć dopiero, gdy pojechaliśmy do Waszyngtonu, gdzie przeprowadziliśmy masę rozmów z byłymi i obecnymi agentami CIA. Dopiero oni zainspirowali nas do tej historii, którą oglądacie w 4. sezonie. Naszym celem była bogata historia skupiona na Carrie Mathison. Chcieliśmy osadzić bohaterkę w interesującej politycznej sytuacji w zupełnie nowym, nieznanym miejscu na świecie. Trochę się tego obawialiśmy. Podjęliśmy sporo trudnych decyzji - twierdzi Alex Gansa w rozmowie z THR.
- Zabicie Brody'ego było trudne. Od 2 sezonów zastanawialiśmy się nad tym i szukaliśmy dobrego momentu. Teraz prowadzimy takie rozmowy na temat pozostałych bohaterów. Wiemy, że ten sezon przyjęty jest przez widzów bardzo dobrze. Słuchamy ich opinii i krytyki. Dla całej obsady nie było to łatwe. Przenieśliśmy się do Kapsztadu w Republice Południowej Afryki i była to dla nas w pewnym sensie przygoda. Teraz każdy z aktorów czuje się, jakby był częścią tamtej kultury. Z tego co wiem, Mandy Patinkin kupuje nawet tam mieszkanie - dodaje Gansa.
Czytaj także: "The Walking Dead" - rozżaleni fani piszą petycję i chcą powrotu bohaterki
Na koniec Alex Gansa odniósł się do krytyki 3. sezonu, który skutkował brakiem nominacji do Emmy. Jak okazało się, był to czynnik motywujący, by 4. seria była znacznie lepsza. - Wiecie, 4. sezon robią ci sami ludzie co poprzednie trzy. To nasza praca. Nie twierdzę, że brak nominacji do Emmy w zeszłym roku nie bolał - bo bolał. Ale nie jesteś w stanie przewidzieć, jak ludzie zareagują na coś. Wiem, że widowni i dziennikarzom znacznie bardziej podoba się 4. seria, niż poprzednia. Ale to nie jest coś, co można sobie zaplanować. Ciężko uwierzyć w to, że rok temu byliśmy głupcami, a dziś jesteśmy geniuszami - powiedział Gansa.
Homeland w 2015 roku powróci z 5. sezonem. - Mamy kilka pomysłów, dyskutujemy na ich temat, ale nie podejmiemy żadnych wiążących decyzji do marca 2015 roku.
W Polsce Homeland można oglądać na FOX.