Oczywiście wielbiciele Freemana nie muszą się martwić. Aktor miał w umowie klauzulę, że w maju udaje się do Londynu na zdjęcia do dalszych przygód serialowego Sherlocka Holmesa. W tym czasie pozostała część obsady będzie pracować nad scenami bez udziału Bilba.
McKellen na swoim oficjalnym blogu potwierdził, że Hugo Weaving będzie grać Elronda. Dodał także, że Bret McKenzie ("Flight of the Conchords") wcieli się w elfa imieniem Lindir. Aktor dodał, że jak powstanie kinowa wersja serialu, będzie z radością ubiegać się o rolę, jako że jest wielkim fanem produkcji.
Niedługo na planie pojawi się także Sylvester McCoy, czyli jeden z odtwórców roli Doktora Who. Aktor wedle wcześniejszych zapowiedzi zagra Radagasta.
Pierwsza część "Hobbita" będzie mieć premierę w grudniu 2012 roku.