Choć od zakończenia misji ratunkowej w Tajlandii, w trakcie której z jaskini Tham Luang zdołano wydobyć 12 chłopców w wieku od 11 do 16 lat i ich 25-letniego trenera, minęło ledwie kilka dni, branża filmowa już teraz ma wielkie plany odnośnie zekranizowania całej historii. Jak donosi portal Variety, w tej chwili rozwijanych jest aż 6 projektów związanych z operacją ratowników. W przyszłym tygodniu odbędzie się nawet specjalne posiedzenie tajlandzkiego rządu, w ramach którego omówione zostaną plany na poszczególne produkcje. Minister kultury tamtejszego kraju, Vira Rojpojchanarat, twierdzi, że zgłosiło się już do niego pięć międzynarodowych wytwórni filmowych - jedna z nich chciałaby stworzyć dokument. Jeszcze inny film miałoby z kolei nakręcić tajlandzkie studio. Choć minister nie zdradza, o jakie wytwórnie chodzi, wiemy już, że dwie z nich to Ivanhoe Productions i Pure Flix Entertainment, obie zarejestrowane w USA. Uwagę przykuł zwłaszcza związany z pierwszą z nich reżyser Jon M. Chu, który chce stworzyć produkcję, by nie pozwolić Hollywood na "wybielanie" misji. Z kolei druga firma, znana z tworzenia produkcji religijnych, wolałaby skupić się na duchowym aspekcie historii. W międzyczasie Discovery Channel przygotowało godzinny dokument o operacji, który został już wyświetlony w USA. Wedle doniesień nad scenariuszem filmu aktorskiego ma również pracować studio DeWarrenne Productions. Wielu komentatorów podchodzi do zachowania wytwórni filmowych z niechęcią - ich zdaniem branża rozrywkowa chce jak najszybciej zarobić na tragedii, która przecież niedawno wydarzyła się na naszych oczach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj