Nowa część Indiany Jonesa wyczekiwana jest przez fanów, bo po raz kolejny zobaczymy Harrisona Forda w roli najsłynniejszego archeologa na świecie. Tym razem za kamerą stoi James Mangold, który przejął serię od Stevena Spielberga. Wciąż za to nie wiele wiadomo na temat fabuły widowiska. Okazuje się jednak, że mimo premiery wyznaczonej na czerwiec 2023 roku, wciąż mogą zajść zmiany nawet jeśli chodzi o zakończenie produkcji. W plotkach dużo mówiło się o zakończeniu, w którym Indy miałby przekazać pałeczkę Helenie, swojej córce chrzestnej. Później aktor dementował te doniesienia, a teraz legendarny kompozytor, John Williams zdradził, że film jest "prawie ukończony" i mają jeszcze "jedno zakończenie do nakręcenia". To może sugerować, że po pokazach testowych wcześniejsze domknięcia filmu nie przypadły wszystkim widzom do gustu i podczas dokrętek mogą odbyć się próby stworzenia zakończenia, które wreszcie zostanie zaakceptowane. Trudno jednak na bazie wypowiedzi kompozytora wnioskować, jaki jest powód kręcenia kolejnych zakończeń. W obsadzie zobaczymy ponownie Harrisona Forda, Phoebe Waller-Bridge jako jego córkę chrzestną, Shaunette Renee Wilson, Antonio Banderasa w roli przyjaciela Indy'ego i Madsa Mikkelsena. 

Indiana Jones 5 - plakat i zdjęcia

materiały prasowe
+6 więcej
Indiana Jones and the Dial of Destiny - premiera filmu 30 czerwca 2023 roku w kinach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj