- Obecnie pracuję nad "Avatarem 2" oraz "Avatarem 3". Jakiś czas temu rozmawiałem z Peterem Jacksonem i mówiłem mu, "Stary, ty to miałeś łatwo. Miałeś książki przy kontynuacjach "Władcy Pierścieni". Ja sam muszę stworzyć własne książki i wydobyć z nich scenariusz. Siedzę w tym bardzo głęboko. Można powiedzieć, że obecnie żyję Pandorą. Na początku jest ciężko, czujesz, że może niedługo będzie lepiej. Wówczas wpadasz w pęd i zaczyna się zabawa. Postacie same mówią i wszystko się samo pisze. Scenariusze już prawie są gotowe. Praca idzie dość szybko - mówił Cameron.
Przypomnijmy, że "Avatar" jest najbardziej dochodowym filmem w dziejach, przynosząc zyski w wysokości 2 miliardów 782 mln dolarów. Cameron zdradza, że nie czuje z tego powodu presji. Skupia się na tym, by zaskoczyć widzów i przekroczyć ich poziom oczekiwania, dając film na najwyższym poziomie.
Dodał, że nie może potwierdzić, kiedy zadebiutuje "Avatar 2", gdyż zależy to od tego, kiedy da studiu gotowy scenariusz. Bardzo mało prawdopodobne jest, że zobaczymy ten film w grudniu 2014 roku, jak pierwotnie planowano.