Facebook stworzył Messengera po to, aby ułatwić nam komunikowanie się ze znajomymi oraz z firmami. Ale James Patterson chce uczynić z niego coś więcej - nowe narzędzie do dystrybucji książek.
W dobie wszechobecnej technologii, wciągających seriali i immersyjnych gier komputerowych czytanie książek może wydawać się czynnością anachroniczną. James Patterson, jeden z najpoczytniejszych amerykańskich autorów, postanowił wykorzystać technologię na swoją korzyść. Dziś za pośrednictwem Messengera opublikuje nowe "cyfrowe doświadczenie powieściowe" oparte o jego najnowszą książkę, The Chief.
Sama powieść w fizycznej odsłonie zadebiutuje dopiero w lutym przyszłego roku, a facebookowa akcja ma być nietypową próbą promocji książki. W The Chief poznajemy Caleba Rooneya, słynnego nowoorleańskiego kucharza z food trucka i byłego detektywa policyjnego. Kucharz został oskarżony o morderstwo, którego się nie dopuścił. Próbując oczyścić swoje imię, odkryje, że terroryści planują zaatakować Nowy Orlean.
Z fabularnego punktu widzenia mamy tu do czynienia z klasycznym kryminałem. Jednak dzięki Facebookowi książka zamieni się w nietypowe, interaktywne doświadczenie. Powieść powinna pojawić się w Messengerze w ciągu kilkunastu najbliższych godzin, aby rozpocząć przygodę, trzeba wyszukać w aplikacji mobilnej "The Chef by James Patterson". Warto zauważyć, że facebookowy The Chief nie jest doświadczeniem linearnym. Czytelnicy mogą wchodzić w interakcję z bohaterami oraz lokacjami, a opowieść zostanie wzbogacona o materiały audio i wideo. Ponadto na portalu pojawią się sesję pytań i odpowiedzi z autorem, a życie głównego bohatera będziemy śledzić także na Instagramie.
Odkrywanie nowych sposobów komunikowania się z fanami jest dla mnie ważne, a doświadczenie The Chief na Messengerze nie tylko uczyni opowieść bardziej przystępną dla czytelników nowej generacji, zaoferuje także wciągający i emocjonujący sposób czytania, niedostępny nigdy wcześniej - powiedział Patterson.
Jeśli taka forma promocji odniesie sukces, na rynku może pojawić się więcej pisarzy eksperymentujących z nowymi technologiami. Kto wie, może dzięki takim doświadczenio doczekamy się wielkiego odrodzenia powieści hipertekstowych?