Aktor wcielał się w Roberta Californię. Podpisał umowę tylko na jeden sezon.

- James zawsze chciał, aby to była przygoda na jeden sezon i teraz zostawia nas, tworząc jedną z najbardziej enigmatycznych i dynamicznych postaci w telewizji. Był dla mnie wielkim przyjacielem i także dla serialu, pomagając nam poradzić sobie z odejściem postaci Michaela Scotta, za co zawsze będę mu wdzięczny - opowiadał Lieberstein.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj