John Carpenter to jeden z najbardziej znanych reżyserów horrorów, który największą popularność zyskał w latach 70. i 80. ubiegłego wieku - to właśnie wtedy światło dzienne ujrzały takie jego produkcje jak Halloween czy The Thing, które na dobre zapisały się na kartach historii jeśli chodzi o ten konkretny gatunek filmowy. Carpenter nie wyreżyserował filmu pełnometrażowego od 2010 roku, jednak wciąż angażuje się w różne produkcje na nieco innych stanowiskach - niedługo będziemy mogli usłyszeć jego muzykę do nowego horroru Halloween, który jest kontynuacją klasycznej produkcji sprzed lat. Wielu fanów zastanawia się, czy istnieje szansa, by słynny reżyser raz jeszcze stanął za kamerą, tworząc zupełnie nowy horror. Jak się okazuje, Carpenter jest na tę kwestię bardzo otwarty - zastrzega jednak, że na pewno nie wróci do Arktyki (właśnie w lodowatych klimatach kręcił horror Coś). Jak mówi:
Bardzo chętnie bym coś wyreżyserował, jeżeli jest to właściwa rzecz dla osób w moim wieku. Ale nie zamierzam stworzyć kolejnego filmu Coś, to mogę powiedzieć już teraz. Nie powrócę do Arktyki. Wolałbym zrobić coś przyjemniejszego, chciałbym się tym cieszyć. Zawsze chciałem kręcić w Europie, w Wenecji... Nie mam jednak do tego żadnej historii. Ale pomyślcie - cóż to za miejsce! W dodatku takie, które powoli tonie! Tak, na pewno chciałbym nakręcić film w Europie, to byłoby coś wspaniałego.
Na tę chwilę są to oczywiście czyste spekulacje i zastanawianie się, co by było gdyby... Niewykluczone jednak, że Carpenter poczuje kiedyś przypływ inspiracji i uraczy nas jeszcze jednym horrorem - być może początkując tym samym kolejną kultową serię? Halloween wejdzie na ekrany kin 19 października.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj